Poczynania dziecka już od chwili narodzin zmierzają do uzyskania autonomii i samodzielności w działaniu najpierw małego, a potem dorosłego człowieka. Placówki edukacyjne i dom to miejsca, które powinny w dziecku te cechy rozwijać i pielęgnować. Nie jest to jednak łatwe zadanie. Istnieje wiele czynników, które powstrzymują rodzica przed uwolnieniem rączki malucha i pozwolenie mu na samodzielne odkrywanie otaczającego go świata. Rodzica hamuje lęk, że dziecko mogłoby zrobić sobie krzywdę, poczucie trudności zadania, brak czasu na mozolne i często nieudane próby dziecka, wewnętrzny obraz dziecka jako kruchej i nieporadnej osoby czy przekonanie, że „jeszcze przyjdzie czas na samodzielność”. Wszystko to sprawia, że rodzic otacza dziecko kokonem opieki, zarówno tej fizycznej, jak i emocjonalnej, by nikt i nic nie zranił jego delikatnych, dziecięcych uczuć. Aby dziecko miało silne poczucie własnej wartości i ukształtowało w sobie umiejętność dokonywania własnych wyborów, musimy mu pozwolić na samodzielne i niezależne odrywanie świata, tak by samo „na własnej skórze” doświadczyło sukcesów i porażek, poznało smak radości i smutku.
Przedszkole pomoże
Przedszkole daje dziecku możliwość swobodnych działań i tworzenia tego, co wypływa z jego wnętrza. To tutaj dziecko zyskuje podwaliny pod wolne i twórcze życie, uczy się zasad współżycia w gronie rówieśników, z którymi kiedyś będzie przecież tworzyło świat. Wszelkie działania artystyczne podejmowane przez malucha w przedszkolu uczą go, że jakość powstałych rzeczy zależy tylko od tego, ile on sam włoży w nie serca i zaangażowania. Przedszkolny dzień mija na śpiewaniu, malowaniu farbami czy współtworzeniu dziecięcego teatrzyku. To tutaj dziecko piecze samodzielnie pierwsze bułeczki i wykonuje ręczne robótki. Odkrywaniu własnych możliwości towarzyszy zachwyt i dziecięca radość.
Uczmy samodzielności w domu
Udział dziecka w codziennych obowiązkach to bezcenna nauka samodzielności. Niech weźmie w swoje małe rączki ścierkę do kurzu czy miotłę, niech polepi z mamą pierogi czy wstawi kwiaty do wazonu. Pamiętajmy przy tym, by nie ganić za brudną podłogę czy plamy na spodenkach. Każdy przejaw samodzielności, nawet okupiony bałaganem, należy chwalić tak, by dziecko czuło motywację do podejmowania kolejnych działań. Pozwólmy dziecku na wzięcie odpowiedzialności za porządek w swoim pokoju i każdorazowe uprzątniecie po zabawie. Znalezienie stałego miejsca dla drewnianych klocków czy zorganizowanie domku dla szmacianej lalki - to również mogą być przejawy dziecięcej samodzielności. Niech dziecko ma swoje zdanie i nie boi się zabierać głosu w codziennych dyskusjach przy stole.
Pamiętajmy, że doświadczanie zarówno sukcesów, jak i porażek jest niezbędne do rozwoju poczucia własnej kompetencji i wartości dziecka. Chronienie go przed każdym upadkiem i porażką nie pomoże mu w zdobywaniu nowych umiejętności. To, jak będziemy reagować na pierwsze próby naszych dzieci w kierunku osiągnięcia samodzielności, wpłynie na to, jak będą postrzegały siebie w dalszym życiu i odnajdywały się w nowych sytuacjach.