Wiecznie żywym pytaniem nie tylko dla rodzica ale i wychowawców jest to jakie wspierać umiejętności i kompetencje w naszym wychowanku. Pierwsze co przychodzi na myśl, to to, co było nam od dzieciństwa powtarzane przez starsze pokolenia. Ucz się ucz.... Dzisiaj oczywiście się z tym zgadzamy tylko pytamy się czego? W rozwoju dziecka przedszkolnego i szkolnego niezwykle ważnymi umiejętnościami a niedocenianymi, są koordynacja, motoryka zarówno mała jak i duża i związane z tym wyczucie, czy odczuwanie swojego ciała. To one niezwykle mocno wpływają na pewność siebie, dobry kontakt ze swoim ciałem, czucie się w sobie "jak u siebie w domu". Dla sporej większości z nas jest to tak oczywiste, że nie zwracamy na to uwagi, bo nie pamiętamy, że kiedyś jako dzieci mieliśmy tego mniej.
Przemierzamy przez życie pojazdem zwanym naszym ciałem i kolosalne znaczenie dla jakości naszego życia, naszej podróży jest to czy możemy stuprocentowo polegać na naszym pojeździe, czy cieszy nas, każdy ruch, czy nasza zręczność - spryt naszego ciała pozwala nam sprawnie, niewielkim wysiłkiem i dużą przyjemnością realizować to, co zamierzy głowa? Nie mówiąc już o pięknie i płynności ruchu.
Od kilkunastu lat prowadzę w przedszkolu zerówkę i obserwuję, że bardzo rzadko trudnością dla starszaków obecnie są kompetencje intelektualne, czy poznawcze. Nieporównywalnie częściej problemem jest koordynacja wzrokowo ruchowa, umiejętność wyważenia ruchu. Głowa już wie, jaki kształt ma narysować ręka, ale ręka z jakiegoś powodu często robi to jakoś koślawo. Ile razy zdarzyło się waszemu dziecku, że za mocno, za słabo, za późno czy za wcześnie. To, że podoba mi się jakiś sport, gry zespołowe, to że czuje, że jestem w tym dobry, to że chłopaki biją się, bym mógł być w ich drużynie.... to wszystko zaczyna się od ruchu i koordynacji.