Czas poświęcony dziecku sprzyja rozwojowi i kreatywności malucha. To nie tylko wspólna zabawa i nauka, ale też podtrzymywanie więzi i wzmacnianie bliskości. To sygnał wysyłany do dziecka, że wierzymy w jego umiejętności i nie wahamy się przed powierzeniem mu odpowiedzialnych zadań. Takim zadaniem może być przygotowywanie posiłków, gdzie dziecko, angażując się we wspólne prace, nauczy się więcej niż z niejednej książki, a wspólnie spędzony czas wzmocni jego poczucie własnej wartości. Od czego powinniśmy zacząć wspólne „kucharzenie”? Jakie posiłki możemy przygotować wspólnie z dzieckiem?
Wspólne „kucharzenie”
Kuchnia i wspólny czas w niej spędzony na pewno jest przestrzenią do rozwijania samodzielności malucha. W miarę możliwości powinniśmy jak najczęściej zapraszać tu nasze pociechy do wspólnego przygotowania posiłków, smakowania, wąchania i dotykania. Dzieci z przyjemnością i oddaniem zaangażują się w wyrabianie ciasta czy lepienie pierogów. Wspólne przygotowywanie kanapek, gdzie dziecko samodzielnie może posmarować bułkę masłem i położyć na niej to, na co ma akurat ochotę jest wspaniałą przygodą, ale i nauką. Podobnie jest w przypadku obierania bezpiecznym nożem warzyw, które potem wspólnie dodamy do zupy. Dziecko z chęcią obierze jajko ze skorupki dodane później do sałatki czy ułoży fantazyjny wzór z wędlin i serów podanych na niedzielne śniadanie. Wszystko to sprawi, że mały twórca chętnie zasiądzie do stołu i z przyjemnością zje to, w czego przygotowaniu sam brał udział.
Kulinarne akcesoria z naszego sklepu
Oferta Krasnoludka uwzględnia pierwsze kroki malucha w kuchni. Po przygotowaniu wraz z mamą lub tatą wartościowego posiłku dla całej rodziny dziecko może przenieść swoje zaangażowanie do świata szmacianych lalek i pluszowych misiów, dla których - w oparciu o zdobytą wiedzę - przygotuje prawdziwą kulinarną ucztę. Może do tego użyć zakupionej u nas drewnianej kuchenki, wiernie odwzorowującej domowe AGD, a obiad dla swoich zabawkowych przyjaciół podać na specjalnym porcelanowym serwisie. Nic nie stoi też na przeszkodzie, by dziecko użyło wyobraźni i jako akcesoriów kuchennych używało rozmaitych przedmiotów, tylko pozornie niepasujących do zabawy. Przy odrobinie kreatywności łupinka orzecha może stać się stylową miseczką, a kawałek patyczka doskonałym sztućcem dla misia.
Dziecko, uczestnicząc w czymś od początku do końca, ma świadomość, że wszystko, co robimy jest procesem, uwieńczonym konkretnym dziełem, które smakuje zupełnie inaczej niż to przygotowywane przez rodziców czy kupione w sklepie. Mając wpływ na powstawanie posiłków, maluchy nabierają pewności siebie i mocniej wierzą we własne umiejętności. Rezultaty wspólnego kucharzenia na pewno znajdą więc odzwierciedlenie w późniejszym życiu.